EWUŚ jako złudna nadzieja automatyzacji

Jak zakomunikował NFZ, chyba największy w Polsce gracz naszym zdrowiem i życiem, to już od dziś działa, przynajmniej powinna, Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców - EWUŚ.

Szkoda tylko, że doprowadzenie do automatycznej weryfikacji pacjentów trwało to tak długo, ale miejmy nadzieję, że EWUŚ wyeliminuje na dobre konieczność posiadania aktualnego zaświadczenia RMUA przez wszystkich udających się do ośrodków opieki zdrowotnej. Poza tym miejmy nadzieję, że w praktyce wdrożenie EWUŚ również przyczyni się do gromadzenia i przetwarzania mniejszej liczby dokumentów, ale może także docelowo do mniejszego zapotrzebowania na urzędników.

Tak w ogóle, to fajnie byłoby jakby wszystkie urzędy miały dostęp do wspólnych rejestrów i innych zasobów TI oraz były zobligowane do korespondencji głównie elektronicznej zarówno pomiędzy sobą, jak i obywatelami. Być może wtedy koszty ich funkcjonowania diametralnie by spadły.

Tak jak w przypadku EWUŚ konsekwencją takich działań powinna być mniejsza liczba dokumentów oraz mniejsze zapotrzebowanie na urzędników.

Ciekawe ile rocznie papierowych dokumentów jest wymienianych pomiędzy samymi urzędnikami tego samego i różnych resortów?

logo.png
Utwory z tej strony są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe, pewne prawa zastrzeżone na rzecz autora i machnacz.eu. Zezwala się na dowolne wykorzystywanie treści publikacji pod warunkiem wskazania autora i podania informacji o licencji.
© 2012-2024 machnacz.eu. Powerd by ITbrain.

Kontakt

info@machnacz.eu

Search